Piętrowy, włoski autobus wyruszył z Krakowa z 80 pasażerami na pokładzie, po przejechaniu około 100 km na autostradzie A4 w Rudzie Śląskiej doszło do zdarzenia drogowego. To prawdziwy cud, że nie doszło do tragedii. Kierowca autobusu, który jak się okazało spożywał alkohol uderzył bowiem w tył samochodu ciężarowego przewożącego materiały wybuchowe.
Jak informuje Główny Inspektorat Transportu Drogowego – Na szczęście oba pojazdy poruszały się w tym samym kierunku z podobną prędkością i nikomu nic się nie stało. Okazało się, że kierowca autobusu turystycznego był w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Policyjny alkomat wykazał ponad 0,4 promila alkoholu w powietrzu wydychanym przez kierującego. Na miejscu kolizji zjawił się też patrol Inspekcji Transportu Drogowego. Inspektorzy zabezpieczyli dane z tachografu autokaru i przekazali je funkcjonariuszom Policji. Wstępna ich analiza nie wykazała naruszeń norm czasu jazdy, przerw i odpoczynków oraz potwierdziła, że kierowca pracował tego dnia dopiero od nieco ponad 2 godzin. Kierowca autobusu został zatrzymany przez policjantów do dalszych czynności. Pasażerowie przesiedli się do podstawionego autokaru zastępczego, którym kontynuowali podróż.