W ręce krakowskich policjantów wpadł 51-letni mieszkaniec Krakowa, który w ciągu kilku ostatnich miesięcy ukradł 6 rowerów w różnych rejonach miasta. Straty oszacowano na ponad 13 000 zł. Złodziej usłyszał zarzuty kradzieży, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W ostatni dzień listopada policjanci patrolujący Śródmieście zostali powiadomieni, że na jednej z ulic skradziony został rower o wartości 4500 zł. Funkcjonariusze gdy dotarli na miejsce, rozpoczęli poszukiwania. Już chwilę później dostrzeli mężczyznę, który prowadził rower z pasujący do opisu tego skradzionego. Mężczyzna został wylegitymowany, tłumaczył się, że rower leżał porzucony na chodniku od kilku dni. To oczywiście nieprawdą, ponieważ zgłoszenie mówiło jasno, że rower zniknął gdy jego właściciel na chwilę wszedł do sklepu. 51-letni złodziej został przewieziony na I Komisariat Policji w Krakowie gdzie okazało się, że ma on na koncie również inne kradzieże rowerów, które miały miejsce na terenie Krakowa od kwietnia do listopada br. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.