W niedzielę 8 stycznia w miejscowości Zerwana policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Krakowie zwrócili uwagę na pojazd marki BMW, który poruszał się po powierzchni wyłączonej z ruchu. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli, jednak kierowca zaczął uciekać z dużą prędkością.
35-latek z powiatu radomskiego ignorując sygnały świetlne i dźwiękowe krakowskich policjantów uciekał przez około 15 kilometrów popełniając po drodze szereg wykroczeń i stwarzając przy tym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym, wyprzedzanie innych pojazdów na podwójnej linii ciągłej, na oznakowanym skrzyżowaniu i na przejściu dla pieszych, niezastosowanie się do sygnałów świetlnych, poruszanie się po przeciwległym pasie ruchu. Gdy na drodze zrobiło się „ciasno” uciekinier postanowił przejechać pomiędzy autobusem i innym samochodem uszkadzając oba pojazdy. Będąc już w Krakowie stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Postanowił jednak kontynuować ucieczkę pieszo. Jednak po chwili został schwytany przez funkcjonariuszy.
Jak informuje krakowska policja: Tester narkotykowy wykazał, że był on pod wpływem środków odurzających. W jego aucie policjanci znaleźli też śladowe ilości marihuany. Mężczyźnie policjanci zatrzymali prawo jazdy, została mu też pobrana krew do badań celem potwierdzenia zawartości narkotyków w organizmie. 35-latek trafił do policyjnej celi, a kolejnego dnia w komendzie usłyszał zarzuty posiadania narkotyków i niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Odpowie on też za wszystkie popełnione wykroczenia w ruchu drogowym i straci prawo jazdy. W przypadku uzyskania pozytywnego wyniku na obecność narkotyków w organizmie mężczyzna usłyszy kolejny zarzut prowadzenia pojazdu pod działaniem środków odurzających.