W najbliższą sobotę 14 grudnia mieszkańcy gminy Mogilany w ramach protestu zablokują popularną zakopiankę w miejscowości Gaj. Protest ma zorganizowany ma być o godzinie 10:00 na przejściu dla pieszych przy ul. Wąwozowej. Mieszkańcy protestują przeciwko kontrowersyjnej budowie kolei Kraków-Myślenice, którą nazywają „trasą ludzkich krzywd”. Proces powstawania projektu budzi wątpliwość, a ostatnia korekta trasy w żaden sposób nie zmieniła sytuacji mieszkańców gminy, którzy będą mieć tory kilka metrów od domów. Skarżą się mówiąc m.in. o wyburzeniach i zagrożeniu powodziowym. Trasa ma zaczynać się w Swoszowicach – a kończyć w centrum Myślenic. Poniżej zamieszczamy informację od organizatora protestu.
W związku z planowaną budową linii kolejowej Kraków-Myślenice w ramach programu Kolej+ chcemy wyrazić swój stanowczy sprzeciw wobec jej planowanego przebiegu. Poprzez protest chcemy również zwrócić uwagę na szereg nieprawidłowości, które stoją za tą inwestycją.
Dlaczego protestujemy?
- Protestujemy przeciwko budowie linii kolejowej Kraków-Myślenice na trasie przebiegającej przez Gminę Mogilany, a także niejasnym decyzjom podjętym przez Urząd Marszałkowski.
- Nie zgadzamy się na projektowanie kolei w jednym narzuconym jej wariancie.
- Nie zgadzamy się by naszym kosztem, pod dyktando urzędników i decyzji gmin sąsiednich niszczono nam domy, działki i lasy.
- Walczymy o naszą przyszłość i zachowanie statusu Gminy wiejskiej, gdzie zieleń i spokój życia jest na pierwszym miejscu.
- Mówimy dość kolejnym podziałom naszej Gminy. Mamy zakopiankę i ona już wystarczająco uprzykrza nam życie.
- Mówimy dość urzędowym szantażom “Albo wybierzecie kolej albo będziecie mieli S7”. Nie zgadzamy się ani na jedno ani na drugie.
- Nie zgadzamy się na dalsze zadłużanie Gminy, która ma poważne problemy finansowe (48 mln długu pod koniec 2024). Nie stać nas na budowę i utrzymywanie infrastruktury około przystankowej, parkingów P+R i dróg dojazdowych
- Oczekujemy wyjaśnienia okoliczności przeniesienia trasy do Gminy Mogilany. Kto konkretnie podjął taką decyzję oraz dlaczego wycofano Gminę Świątniki Górne oraz Siepraw z projektu trasy.
- Wnioskujemy o rozsądne i rzetelne planowanie inwestycji kolejowych i drogowych oraz o udostępnienie aktualnych badań ekonomicznych i społecznych obecnego trasowania.
- Wnioskujemy o zbadanie politycznych i ekonomicznych powiązań polityków i samorządowców lobbujących za przebiegiem przedstawionej nam trasy
Czego oczekujemy?
- Oczekujemy wysłuchania naszych głosów i podjęcia stanowczych i jednoznacznych działań przez władze samorządowe w celu wyeliminowania trasy kolei z Gminy Mogilany.
- Oczekujemy przywrócenia trasowania kolei do jej oryginalnego i najbardziej ekonomicznego przebiegu, tj. przez Gminę Świątniki Górne i Siepraw, które o tą kolej wnioskowały.
- Oczekujemy zakończenia spychania odpowiedzialności za wytyczanie trasy między PKP a Urzędem Marszałkowskim. Dlaczego ostatnia korekta trasy nic nie zmienia?
- Ostatnia korekta trasy wprowadziła zmiany polegające na przesunięciach rzędu kilka-kilkanaście metrów. W żaden sposób nie zmienia to naszej sytuacji, nikt nie chce mieszkać z koleją 10 metrów od ścian i kilkumetrowym nasypem za oknem. Przesunięcia te nie rozwiązują żadnych naszych problemów.
Czy jesteśmy przeciwko kolei czy kolei w Gminie Mogilany?
- Nie jesteśmy przeciwni idei kolei, jednak kategorycznie nie zgadzamy się na jej trasowanie w naszej Gminie. To gminy sąsiednie były formalnym inicjatorem tego pomysłu i to ich mieszkańcy są wykluczeni komunikacyjnie, nie my. Nie godzimy się na ponoszenie kosztów za ich decyzje.