Przed rozpoczęciem meczu Cracovii z Rakowem Częstochowa, który odbył się 1 lutego, miała miejsce szczególna uroczystość. Oficjalnie nadano południowej trybunie stadionu Cracovii imię profesora Janusza Filipiaka, oddając hołd jego wieloletniemu zaangażowaniu w rozwój klubu. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. przewodnicząca rady nadzorczej Elżbieta Filipiak, prezes zarządu Cracovii Mateusz Dróżdż oraz prezes Stowarzyszenia Cracovia To My Tadeusz Bochenek.
Podczas ceremonii Elżbieta Filipiak odsłoniła pamiątkową tablicę, a w swoim przemówieniu podkreśliła niezwykłą rolę, jaką jej mąż odegrał w historii Cracovii.
– Choć Janusza nie ma już z nami od ponad roku, jego duch i dziedzictwo są wciąż obecne. Jednym z najważniejszych jego dzieł była właśnie Cracovia – mówiła Elżbieta Filipiak.
Przypomniała, że gdy w 2003 roku firma Comarch zdecydowała się wesprzeć klub, Cracovia znajdowała się w trzeciej lidze, bez nowoczesnej infrastruktury i stabilnej pozycji. Jednak dla profesora Filipiaka ta decyzja była naturalna – wynikała z jego pasji do futbolu i przywiązania do najstarszego klubu piłkarskiego w Polsce, który od lat gromadzi wokół siebie oddanych kibiców.
Jego determinacja i wizja sprawiły, że Cracovia przeszła imponującą metamorfozę. – Kiedy niedawno wspominaliśmy Janusza, ktoś powiedział, że zastał Cracovię drewnianą, a zostawił murowaną. To najlepiej oddaje skalę zmian, jakie dokonały się dzięki niemu – zaznaczyła Elżbieta Filipiak.
Podkreśliła również, że Cracovia to nie tylko klub sportowy, ale także ważna część krakowskiej społeczności. Wiele głosów domagało się upamiętnienia profesora Filipiaka, dlatego nadanie jego imienia trybunie jest symbolicznym wyrazem wdzięczności i pamięci.
– Janusz marzył o tym, by Cracovia stale się rozwijała i odnosiła kolejne sukcesy. Dziś to marzenie pozostaje żywe – nie tylko jako jego osobista wizja, ale jako wspólny cel wszystkich, którzy kochają ten klub – podsumowała.
Wzruszająca uroczystość była nie tylko przypomnieniem zasług profesora Filipiaka, ale także wyrazem kontynuacji jego misji – budowania silnej i ambitnej Cracovii, która na trwałe zapisze się w historii polskiego futbolu.