Na krakowskim Rynku Głównym szykują się istotne zmiany: miejskie władze postanowiły wybudować zupełnie nową fontannę, która zastąpi dotychczasowy „Kryształ”. Inspiracją dla projektu ma być koncepcja prof. Wiktora Zina – historyczny wodotrysk budzący nostalgię i pozytywne emocje wśród mieszkańców. Decyzja ta łączy zarówno oczekiwania społeczne, jak i względy praktyczne związane z utrzymaniem fontanny w dobrej kondycji.
Pomysł zastąpienia „Kryształu” narodził się w odpowiedzi na poważne uszkodzenia, których doznała szklana piramida. Spośród 24 hartowanych szyb aż 6 zostało rozbitych, a dodatkowe problemy groziły znajdującym się pod ziemią zabytkom. Konstrukcję wyłączono z użytku już w maju 2023 roku, by nie ryzykować dalszych strat. Koszt jej naprawy oszacowano na 1,3 mln zł, co – zdaniem Zarządu Infrastruktury Wodnej – nie gwarantowałoby jednak bezproblemowej eksploatacji w przyszłości.
Zamiast inwestować w ryzykowny remont, zdecydowano się stworzyć fontannę o szacunkowej wartości 3 mln zł, nawiązującą do oryginalnego pomysłu prof. Zina z lat 70. XX wieku. Mimo czerpania z dawnych inspiracji nowy wodotrysk będzie większy i może zostać wzbogacony o płaskorzeźby. Rozważa się także użycie białego tureckiego wapienia (zamiast dotychczasowego czarnego granitu), materiału znanego m.in. z dziedzińca Wawelu oraz rejonu kościoła św. Wojciecha. O ostatecznym kształcie inwestycji zadecydują prace projektowe, konsultowane z mieszkańcami.
Jeżeli uda się zarezerwować odpowiednie środki w budżecie miasta, pierwsze działania w obrębie Rynku Głównego mogą rozpocząć się już latem przyszłego roku. Obecne ustalenia robocze wspominają o formie „dużej kanapy” – luźno wzorowanej na wodotrysku prof. Zina, ale niebędącej wierną rekonstrukcją historycznej fontanny. Nowy obiekt ma łączyć w sobie ducha dawnego Krakowa z nowoczesnymi rozwiązaniami technicznymi.
Nim jednak dojdzie do zburzenia uszkodzonej piramidy, „Kryształ” będzie regularnie sprzątany, aby nie szpecił serca miasta. Władze podkreślają, że nowsza, solidniejsza fontanna stanie się symbolicznym początkiem kolejnego rozdziału w dziejach Rynku Głównego, harmonijnie łącząc tradycję z postępem.