Dwie niecodzienne interwencje podjęli wczoraj krakowscy strażnicy miejscy. W obu przypadkach chodziło o osoby, które samowolnie opuściły placówki medyczne i wymagały natychmiastowej pomocy. Dzięki zgłoszeniom od mieszkańców oraz szybkiej reakcji funkcjonariuszy, mężczyźni bezpiecznie wrócili pod właściwą opiekę.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w pobliżu sklepu spożywczego przy ulicy Piastowskiej, gdzie uwagę przechodniów zwrócił mężczyzna pod wyraźnym wpływem alkoholu. Siedział na ziemi, a na jego ręce widoczny był założony wenflon. Gdy strażnicy miejscy podjęli z nim rozmowę, przyznał, że kilka godzin wcześniej samowolnie opuścił szpital. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, którego załoga po przeprowadzeniu wstępnych badań zdecydowała o przewiezieniu pacjenta z powrotem do placówki medycznej.
Druga interwencja miała miejsce na osiedlu Tysiąclecia, gdzie zdezorientowany starszy mężczyzna poruszał się po chodniku, wspierając się chodzikiem. Był trzeźwy, jednak jego stan uniemożliwiał płynną komunikację. Strażnicy, ustalili, że opuścił rano ośrodek pomocy społecznej przy ulicy Rozrywki. Po potwierdzeniu tej informacji funkcjonariusze przetransportowali go do placówki i przekazali pod opiekę personelu.
Obydwie sytuacje zakończyły się pomyślnie dzięki szybkiej reakcji mieszkańców oraz skutecznej interwencji strażników miejskich, którzy zadbali o bezpieczeństwo zagubionych mężczyzn.
