Ponad rok bez ważnych dokumentów uprawniających do pobytu w Polsce — tak zakończyła się historia 28-letniego obywatela Indii, zatrzymanego przez funkcjonariuszy Straży Granicznej w Krakowie. Do interwencji doszło 22 grudnia 2025 r. podczas działań prowadzonych w centrum miasta, ukierunkowanych na kontrolę legalności pobytu cudzoziemców na terytorium RP.
W trakcie czynności służbowych strażnicy graniczni ustalili, że mężczyzna przebywa w Polsce w sposób niezgodny z przepisami. Z zebranych informacji wynika, że do strefy Schengen wjechał pod koniec października 2023 r., przekraczając granicę do Czech. Tam przez pewien czas mieszkał i pracował, jednak później zrezygnował z zatrudnienia, a po upływie ponad roku przyjechał do Polski, planując zamieszkanie i podjęcie pracy.
Problem pojawił się, gdy próbował uregulować swój status pobytowy. Okazało się, że karta pobytu wydana w Czechach została unieważniona na początku czerwca 2024 r. Oznaczało to, że przekraczając granicę z Czech do Polski, nie posiadał żadnego ważnego dokumentu, który legalizowałby wjazd i pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Według ustaleń Straży Granicznej od momentu przekroczenia granicy cudzoziemiec przebywał w Polsce nielegalnie przez 413 dni. W związku z tym komendant Placówki Straży Granicznej w Krakowie wydał decyzję o zobowiązaniu obywatela Indii do powrotu. Orzeczono również zakaz ponownego wjazdu do Polski oraz do strefy Schengen na okres 6 miesięcy.
Dodatkowo wobec mężczyzny zastosowano sankcję finansową — mandat w wysokości 500 zł za nielegalny pobyt. Sprawa jest kolejnym przypomnieniem, że unieważnienie dokumentów pobytowych w jednym państwie strefy Schengen może skutkować natychmiastową utratą prawa do legalnego przemieszczania się i pobytu w innych krajach regionu.




