43-letnia mieszkanka Krakowa została oszukana przez mężczyznę podszywającego się pod pracownika banku. Nakłonił on kobietę do wykonania kilku przelewów na łączną kwotę 40 tys. zł.
Mieszkanka Krakowa odebrała telefon od mężczyzny, który twierdził, że jej konto w banku jest zagrożone, ponieważ odnotowano tam kilka włamań. Po zdobyciu jej zaufania nakłonił ją na przelanie swoich pieniędzy na „bezpieczne” konto. Gdy oszust przestał się odzywać, kobieta skontaktowała się z bankiem i wówczas zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa.