W wieku 52 lat odszedł dr n. med. Wojciech Serednicki, który piastował urząd wiceszefa Kliniki Intensywnej Terapii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Po wypadku długo leżał w szpitalu, gdzie jego stan był stabilny i wszystko wskazywało na to, że wyzdrowieje. Lekarz zmarł jednak w nocy z niedzieli na poniedziałek. Na oddział, który prowadził razem z prof. Wordliczkiem trafiają pacjenci po tragicznych wypadkach i rozległych wylewach. Pół roku temu, a więc w najcięższym momencie pandemii wraz ze swoimi kolegami pracował po 300 godzin miesięcznie opiekując się najcięższymi przypadkami zachorowań na COVID.