Władze Klubu oraz cała społeczność zgromadzona wokół Robotniczego Klubu Sportowego Garbarnia stanowczo potępiają skandaliczne zachowania części kibiców drużyny gości zasiadających tego dnia na stadionie Garbarni przy ul. Rydlówka 23.
Zarząd Hutnika Kraków przed sobotnim meczem poinformował, że Klub nie będzie zwracał się z prośbą o udostępnienie puli biletów dla zorganizowanej grupy kibiców swojej drużyny. Wyznając zasadę, iż mecze piłki nożnej są dla wszystkich kibiców oraz mając w pamięci dobre relacje łączące oba Kluby, Garbarnia zgodziła się na propozycję władz Hutnika Kraków.
Dodatkowo pragniemy podkreślić, iż Garbarnia nie mogła tego dnia weryfikować przynależności klubowej kibiców, ponieważ oba Kluby są z tego samego miasta. Ostatni mecz obu drużyn, rozgrywany przy ul. Rydlówka 23 przebiegał bez żadnych niepojących zdarzeń, a kibice obu Klubów zasiadali wówczas na jednej trybunie.
Podczas sobotniego spotkania doszło do wielokrotnego używania wulgaryzmów przez kibiców Hutnika Kraków. W 60. minucie zawody zostały przerwane na kilkanaście minut ze względu na agresywne zachowanie kibiców Hutnika Kraków oraz wrzucenie przez kilku z nich przedmiotów na murawę. Dodatkowo sędzia liniowy sobotnich zawodów został kilkukrotnie oblany przez nich piwem, przez co dokończenie meczu było tego dnia poważnie zagrożone.
W doliczonym czasie gry doszło do kolejnego skandalicznego zachowanie kibiców Hutnika Kraków. Kilku kibiców gości zaatakowało starszego kibica Garbarni Kraków i dokonało kradzieży pamiątkowego szalika, z wyjątkowego dla Klubu meczu Mistrzów Polski na 100-lecie RKS Garbarnia, dodatkowo naruszając jego nietykalność.
Informujemy, iż RKS Garbarnia stanowczo potępia i odcina się od wyżej wymienionych zdarzeń. Czynów tych dokonali wyłącznie kibice Hutnika Kraków, którzy zasiadali tego dnia na stadionie Garbarni.
Sobotni mecz pomiędzy Garbarnią Kraków a Hutnikiem Kraków miał być prawdziwym piłkarskim świętem, które zapowiadali Prezesi obu Klubów w programie „Zagięci na Hutniku” w HTV. Dodatkowo piłkarzy tego dnia na murawę wyprowadzali solidarnie młodzi zawodnicy Akademii Piłkarskich Garbarni i Hutnika, pokazując, iż derbowe rywalizacje w Krakowie mają odbywać się wyłącznie na murawie.
Stadion Garbarni od wielu lat jest wyjątkowym miejscem na piłkarskiej mapie kraju. Zawsze panuje na nim przyjazny doping, bez wulgaryzmów. Okrzyki takie jak „sędzia nie ma racji”, czy „chuligan” po faulu zawodnika gości to codzienność na stadionie przy ul. Rydlówka 23, także przy okazji sobotniego starcia z Hutnikiem Kraków. Atmosfera tworzona przez kibiców „Brązowych” doceniana jest przez ogólnopolskie media oraz postronnych obserwatorów.
Nie pozwolimy, by zachowanie kilku osób mieniących się kibicami Hutnika Kraków rzutowało na wszystkich zgromadzonych tego dnia na trybunach i zniweczyło wysiłek osób, które na przestrzeni lat budowały i w dalszym ciągu budują ten wyjątkowy, przyjazny i rodzinny wizerunek Garbarni Kraków, jako Klubu piłkarskiego. W przeszłości gościliśmy na naszej trybunie fanów wielu różnych klubów i nigdy nie miały miejsca tak skandaliczne zachowania, jak 3 września.
Tego dnia na stadionie Garbarni Kraków zasiadała niespełna tysięczna widownia. W związku z powyższym chcieliśmy przeprosić wszystkie osoby, które były świadkami sobotnich skandalicznych wydarzeń. Szczególne przeprosiny kierujemy do rodzin z dziećmi, które tego dnia były większością wśród osób śledzących boiskowe poczynania.
Informujemy, iż RKS Garbarnia jest w trakcie dokładnej analizy sobotnich wydarzeń i zrobi wszystko, by przy organizacji kolejnych meczów przy ul. Rydlówka 23 takie sytuacje już nigdy więcej się nie powtórzyły. Deklarujemy pełną współpracę z uprawnionymi służbami w możliwym zakresie.
Zarząd Roboczego Klubu Sportowego Garbarnia
