Rutynowa kontrola lotu rejsowego z Bari do Krakowa-Balic zakończyła się 11 marca zatrzymaniem 42-letniego mężczyzny poszukiwanego przez polskie organy ścigania. Funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że cudzoziemiec widnieje w wykazie osób, których pobyt na terytorium Polski jest niepożądany.
Tuż po wylądowaniu maszyny z Bari do odprawy podszedł 42-letni obywatel Ukrainy, podróżujący w towarzystwie dwuletniej córki. Sprawdzając jego dane w bazach poszukiwawczo-informacyjnych, strażnicy graniczni odkryli, że mężczyzna był ścigany listem gończym wydanym przez Prokuraturę Rejonową w Wodzisławiu Śląskim. Współpracujący z nią Wydział do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie prowadzi sprawę dotyczącą wcześniejszych czynów, za które na Ukrainca nałożono tymczasowy areszt.
Równocześnie z zatrzymaniem przeprowadzono kontrolę legalności pobytu obu cudzoziemców. Jak się okazało, dwuletnia dziewczynka miała ważną niemiecką kartę pobytu, co umożliwiało jej legalny pobyt w Polsce. Mężczyzna natomiast figurował na liście cudzoziemców nieuprawnionych do przebywania na terytorium RP. Wobec tego zdecydowano, że córka zostanie przekazana pod opiekę matki, a 42-latek trafi w ręce policjantów z Komisariatu w Zabierzowie.
Zgodnie z wystawionym listem gończym mężczyzna został osadzony w krakowskim Areszcie Śledczym.