W minionym tygodniu policjanci z Wydziału Sztab Komendy Miejskiej Policji w Krakowie pełniąc służbę w rejonie os. Ruczaj mieli okazję podjąć nietypową interwencję, a wszystko za sprawą ulicznych korków i dziecka, które chciało już przyjść na świat.
Krakowscy policjanci na skrzyżowaniu ul. Tynieckiej z ul. Norynberską zauważyli, że kierowca jednego z samochodów macha do nich przez otwarte okno. Okazało się, że wraz z mężczyzną w samochodzie znajduje się jego ciężarna żona u której rozpoczęły się bóle porodowe, a oni sami utknęli w korku co uniemożliwiło im dotarcie na czas do szpitala. Po skontaktowaniu się z dyżurnym zapadła decyzja o wykorzystaniu sygnałów świetlnych i dźwiękowych do eskorty samochodu przyszłych rodziców do szpitala. Policjanci poinformowali kierującego jak ma się zachowywać podczas przejazdu i rozpoczęli podróż zakorkowanymi ulicami Krakowa do szpitala przy ulicy Siemiradzkiego. Dzięki policyjnej eskorcie przyszli rodzice w niespełna 10 minut dotarli do placówki medycznej, gdzie ich dziecko przyszło na świat w bezpiecznych warunkach.