W poniedziałek 20 listopada krakowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że ktoś skaka po samochodach zaparkowanych na jednej z ulic w Płaszowie. Na miejsce udali się policjanci z V Komisariatu przy ul. Zamoyskiego.
Na widok policjantów mężczyzna, który chwilę wcześniej skakał po samochodach i który to został wskazany funkcjonariuszom przez świadka zdarzenia, zaczął uciekać. Po chwili jednak był już w rękach policjantów, jak się okazało sprawcą okazał się być 43-letni mieszkaniec Krakowa.
Jak informuje krakowska policja: Policjanci zlokalizowali również dwa pojazdy posiadające wgniecenia karoserii na dachu oraz pokrywie silnika. W związku z zaistniałą sytuacją 43-latek został zatrzymany, a następnie przewieziony do Komisariatu Policji V w Krakowie, skąd trafił do policyjnego aresztu. Ponadto policjanci ustalili właścicieli uszkodzonych pojazdów, którzy wycenili straty na łączną sumę 11 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, za co kodeks karny przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
