41-letni mężczyzna włamał się do pustego mieszkania na krakowskim Kazimierzu wiedząc, że kilka dni wcześniej zmarła kobieta, która tam samotnie mieszkała. Gdy uciekał z łupami został zatrzymany przez czujnego sąsiada zmarłej kobiety.
Do włamania doszło 9 kwietnia. Po godzinie 22:00 41-latek wszedł do kamienicy, a następnie wyważył zamek w drzwiach do mieszkania. Mężczyzna kiedyś mieszkał w tej kamienicy i podejrzewał, że zmarła kobieta mogła mieć w mieszkaniu cenne przedmioty. Ukradł on m.in. ikonkę Matki Boskiej oraz inne obrazy po czym opuścił kamienicę. W momencie gdy złodziej wychodził, klatką schodową schodził jeden z lokatorów budynku. Zauważył on wyłamany zamek oraz mężczyznę wychodzącego z obrazami. Sąsiad bez chwili namysłu rzucił się w pościg i zatrzymał złodzieja. Gdy na miejscu zjawili się policjanci, przejęli złodzieja z rąk czujnego sąsiada.
41-latkowi za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Odzyskane obrazy zostały przekazane biegłemu, który oszacuje ich wartość historyczną. Opinia ta może wpłynąć na zmianę zarzutów postawionych podejrzanemu.
