W niedzielę 10 kwietnia Wiślacy zdobyli tak upragnione zwycięstwo i dodali do swojego konta trzy punkty pokonując na własnym stadionie Górnika Zabrze 4:1.
Początek meczu zdecydowanie był po stronie gości, którzy wyraźnie przeważali w posiadaniu piłki i trzymali piłkarzy gospodarzy w defensywnie. Jednak ta przewaga w polu nie przełożyła się na sytuacje podbramkowe w których Paweł Kieszek mógłby się obawiać. Z biegiem czasu drużyna gospodarza coraz częściej przenosiła grę pod bramkę zabrzan. Po niezłych okazjach na strzelenie bramki w 10 oraz 22. minucie Białą Gwiazda zaczęła przejmować inicjatywę narażając się jednocześnie na szybkie kontry gości. Pod koniec pierwszej połowy, a dokładnie w 43. minucie piłkę do własnej siatki skierował Krawczyk dając Wiśle prowadzenie. Po przerwie goście przystąpili do odrabiania strat. Już w 51. minucie Podolski silnym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza Wiślaków doprowadzając do remisu.
Trener Brzęczek od razu zareagował wprowadzając do gry Savicia oraz debiutującego Tsitaishviliego. Ten pierwszy zdobył gola dla Białej Gwiazdy 68. minucie. Kolejna, trzecia już bramka dla gospodarzy padła w 76. Minucie z rzutu karnego. Natomiast już w doliczonym czasie gry czwartego gola dla Wisły zdobył Kuveljić.
Wisła Kraków – Górnik Zabrze 4:1 (1:0)
1:0 Krawczyk 43’ (sam.)
1:1 Podolski 51’
2:1 Savić 67’
3:1 Fernández 75’ (k.)
4:1 Kuveljić 90+3’
Wisła Kraków: Kieszek – Hanousek, Sadlok, Frydrych, Gruszkowski – Fazlagić, Poletanović (83’ Kuveljić) – Hugi (60’ Savić), Škvarka (60’ Tsitaishvili), Manu (77’ Żukow) – Fernández
Górnik Zabrze: Bielica – Janža, Janicki, Wiśniewski – Cholewiak (65’ Marin), Mvondo, Kubica (65’ Stalmach), Dadok – Nowak, Krawczyk (65’ Pacheco), Podolski
Żółte kartki: Fazlagić, Manu, Kieszek – Janža