W niedzielę, 25 września po raz ostatni w tym roku na ulice wyjechały historyczne tramwaje i autobusy. Tym samym zakończył się 20. sezon Krakowskiej Linii Muzealnej. To była niezwykła niedziela dla miłośników historycznych pojazdów komunikacji miejskiej. Bardzo dziękujemy za to, że byliście z nami.
Po raz pierwszy w tym roku jednego dnia zabytkowe pojazdy wyjechały na trzy linie: nr 0 (Dajwór – Cichy Kącik), nr 15 (Pleszów – Cichy Kącik) oraz 504 (Centrum Jana Pawła II – Cichy Kącik). Jak łatwo zauważyć funkcjonowanie tych linii zostało tak zorganizowane, aby w jak największym stopniu ułatwić przesiadki pasażerom. Dlatego wszystkie zabytkowe tramwaje i autobusy dojeżdżały do Cichego Kącika.
W niedzielę, na regularnej linii zadebiutował odbudowany w tym roku wagon 105NT. Ten wyjątkowy tramwaj z nietypowym napędem tyrystorowym od 2007 roku przez kilka lat był co prawda eksploatowany w Krakowie, ale tylko jako pojazd techniczny. Teraz wagon po raz pierwszy pojawiał się na linii regularnej nr 15.
W niedzielę była ostatnia szansa, aby podróżować w Krakowie zielonym tramwajem 102N. Po 25 września wróci on do Poznania. Tym samym zakończy się wymiana wagonów miedzy Krakowem i Poznaniem (do Krakowa wróci wagon 4N). Oprócz tych wagonów na linii nr 15 kursował jeszcze skład N i ND, a więc dokładnie taki, jakim podróżowali pracownicy nowohuckiego Kombinatu kilkadziesiąt lat temu.
Z kolei na linii nr 0 kursował przedwojenny skład wagonów SN2 i PN2.
Zawiedzeni na pewno nie byli także miłośnicy historycznych autobusów. Na linii 504 kursowały kultowe w Krakowie pojazdy: Ikarus 260, „Ogórek” Jelcz RTO oraz Scania 113 CLL.
W niedzielę, podobnie jak w każdy poprzedni weekend funkcjonowania Krakowskiej Linii Muzealnej, w obsłudze wagonów pomagali członkowie Krakowskiego Klubu Modelarzy Kolejowych, za co bardzo im dziękujemy.
inf. prasowa
